Do czego potrzebne są nam marzenia? Bez marzeń nie przesuniemy się ani o krztynę w kierunku sukcesu. Wyraźne wyobrażenie celu automatycznie zbliża nas do jego osiągnięcia.
W młodości wiele czasu spędzałem marząc. W podstawówce, czytając książki Alfreda Szklarskiego (o przygodach dzielnego Tomka Wilmowskiego), czy też Karola Maya (o szlachetnym wodzu Apaczów Winnetou), marzyłem oczywiście o dalekich podróżach, przygodach i bohaterskich czynach. Później, jako młodzieniec, zacząłem pasjonować się literaturą science fiction (SF), czyli książkami Lema, Strugackich i wielu innych autorów, których nazwisk już nawet nie pamiętam.W czasach komuny, kiedy w telewizji był jeden kanał (w tym drugim znaczeniu też), pokazujący jak towarzysze zwiedzają kolejne fabryki, kopalnie i stocznie, książki były jedną...